Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

niedziela, 1 listopada 2009

Weekendowo :)

Mimo iż weekend był bogaty w różnego rodzaju wydarzenia,
znalazłam trochę czasu na haftowanie :)

Skończyłam pierwszą choinkę...



Tam na choince, gdzie zostały puste krateczki, obwiodłam je srebrną nitką i w ten sposób powstały taki nibybombki, które delikatnie się mienią i dodają uroku :) Hafcik teraz będzie czekał, aż zrobię pozostałe dwie choinki...

Zdecydowałam się też na zrobienie czwartego, jedynego brakującego obrazka z serii 4 pory roku z Kramu z Robótkami...
Niestety, z uwagi na to iż pozostałe obrazki mam zrobione na takiej starej,sztywnej, rzadkiej kanwie, ten również musiałam na takiej zrobić... i to haftem gobelinowym czyli półkrzyżykami. Specjalnie szukałam takiej kanwie, bo mam kilka obrazków na takiej kanwie zrobionych, do których są inne z tej samej serii i które kiedyś zamierzam zrobić :)

Oto brakując wiosna...



A tak będzie wyglądała, jak skończę...



No i nie mogłam się powstrzymać przed zaczęciem nowego haftu, na zrobienie którego czekałam bardzo długo... a mianowicie chodzi o te cudowne czerwone buciki...



A tyle udało mi się zrobić :)



Oczywiście buciki będą na album ze zdjęciami, zgonie z sugestią z gazetki. Do tego będzie taka mini zawieszka z imieniem na album i kartka z imieniem i datą urodzenia...
Buciki bardzo przyjemnie i szybko się haftuje - hafcik mały... tylko ciężko te błyszczące nitki DMC przeciągać, bo są grube i sztywne no i się siepią i niszczą dosyć szybko... nie tak szybko jak inne metalizujące muliny i nitki, ale też...
Album już kupiłam, taki tradycyjny na wklejane zdjęcia, ale nie biały tylko taki srebrny perłowy... ale myślę, że też będzie ładnie wyglądać... Myślałam, żeby ten hafcik obszyć jeszcze wąską koronką żeby tak nitki tak na wierzchu nie sterczały...

No i to tyle nowości... na następne pewnie trzeba będzie z tydzień poczekać...

* * * * *

A jutro po południu idę na wizytę do lekarza... ciekawe ile Julka już waży... bo chyba trochę jej się urosło :) Jak dostanę jakieś ładne zdjęcie to oczywiście wkleję :)))

3 komentarze:

  1. Beatko, Ty widzę teraz nadrabiasz w haftach. Co jeden to piękniejszy:) Bardzo ładny będzie ten hafcik na album Juleńki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz wenę do xxx i fajnie,a hafciki śliczne,buciki uroczo będą wyglądać na albumie.Haftuj,bo jak się mała urodzi to nie chcę Cię straszyć ale...możesz mieć trochę przerwy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,

    Tak sobie podglądam Twojego bloga od jakiegoś czasu i widzę, że zabrałaś się za wyhaftowanie bucików, na które mam ochotę już od dawna. Niestety wzór, który posiadam jest mało czytelny. Stąd moje pytanie, czy masz może wyraźny wzór tych bucików i czy można byłoby się po niego uśmiechnąć ?

    Z góry dziękuję i pozdrawiam
    Michalina
    mjaskolska@gazeta.pl

    OdpowiedzUsuń

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech