Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

piątek, 28 stycznia 2011

Czy ktoś umie robic na szydełku??

Poszukuje osoby która zrobi mi na szydełku takie coś:

 Zdjęcie pochodzi z bloga Romantyczna kobieta.

Marzą mi się ze 4 takie serduszka w kolorze ercu. 


Mogę w zamian coś innego zrobić. Np. inicjał w materiałowym passe-partout :) 


Albo serduszka...


Czy znajdzie sie ktoś taki chętny na małą wymiankę??
Proszę o maila bgrzeniewska@onet.eu

czwartek, 27 stycznia 2011

Biżuteria ~5~ i nie tylko...

Dziś kolejna porcja biżuterii...

Te z marmurkowych kulek zostają u mnie :)


A te z koralików crackle i z a'la perełek dziś jeszcze, wraz z kilkoma innymi parami polecą do pewnej osóbki, która chyba się ich nie spodziewa :)man nadzieję, że nie , bo to ma być niespodzianka.





Wczoraj WRESZCIE dostałam od safrin kolejne dwie kanwy ze staniczkami, w tym jedną bardzo zaległą!!



A od Michaliny z blogu haftowane prezenty dostałam tą oto paczuszkę wygrana w jej mini konkursie :)
W środku był śliczny zestawik do zrobienia kartki urodzinowej,malutkie wzorki dla dzidzi i trochę słodkości, w tym dla Julki ciasteczka :)


Niestety nie wszystko doczekało sfotografowania :)

Bardzo Ci kochana dziękujemy!!!!!

środa, 26 stycznia 2011

Candy na blogu MÓJ DOM - MOJA OSTOJA

Zapisałam się na Candy :) 
Nie mam szczęścia w tego typu zabawach, ale się zapisałam, bo podoba mi się to co można wygrać :) 
Może tym razem szczęście się do mnie uśmiechnie!!

Losowanie już 1 lutego!!

 
Więcej szczegółów TU.

Sprawa wyjaśniona - mamy nową uczestniczkę zabawy!!

Udało się!! Mamy nową uczestniczkę w naszym RR "Nadmorskie Wspomnienie" w miejsce Gosi. 
Jest nią Hania z blogu Krzyzykami malowane.

Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie przebiegała 
jak z innymi współuczestniczkami zabawy, pomijając te dwie które się wyłamały.

Hania zaraz otrzyma maila ze wskazówkami i będzie mogła zacząć przygotowania do haftowania.

Bardzo się cieszę z tego faktu, bo nie zniosłabym kolejnej martwej dziury.
No i już się nie mogę doczekać kiedy dostanę skończyny hafcik :)

poniedziałek, 24 stycznia 2011

PILNIE SZUKAM KOGOŚ DO ZABAWY RR "NADMORSKIE WSPOMNIENIE"

Co za pech! 
Kolejna osoba w mojej zabawie RR "Nadmorskie Wspomnienie" zrezygnowała z udziału. 
Nie chce, żeby była kolejna dziura, bo nie o to w tym wszystkim chodzi, żebyśmy połowę obrazków haftowały sobie same. 

Może jest ktoś chętny??????

Tylko ktoś, kto będzie miał czas na wyhaftowanie jednego małego obrazka w ciągu dwóch miesięcy, ktoś komu nagle nie zaczną wypadać jakieś inne ważne sprawy, z powodu których ma długie opóźnienia, ktoś kto będzie odpisywał na maile i nie będzie udawał że go nie ma

Jeśli ktoś taki jest, bardzo proszę o kontakt bgrzeniewska@onet.eu

Więcej informacji o zabawie TU

Biżuteria ~4~

Oto te cudeńka, które "musiałam" oddać w prezencie imieninowym :( 
Na szczęście solenizantka była zachwycona, tyle mi z nich pozostało...



A to mój nowy komplet z koralików jablonexu :)


I bransoletka z masy perłowej...


Jak zwykle mam jeszcze kilka do sfotografowania ... powstały dziś jak Julka sobie spała :) 
Całkiem szybko robi się takie cuda :) 
Ostatnio niestety robienie biżuterii wzięło górę nag haftami, a szkoda, bo księżniczki dla Julki leżą biedne i tęsknią :)

niedziela, 23 stycznia 2011

Moje pierwsze wyzwanie do Szuflady!!

Oto laurki, które razem z Julką przygotowałyśmy dla Babć i Dziadków.
To tylko dwa z czterech serduszek...


No i zgłaszamy ją na wyzwanie nr 16 do Szuflady :)

piątek, 21 stycznia 2011

Biżuteria ~3~


Najpierw muszę pokazać, jakie cuda ostatnio sobie zamówiłam... przy okazji zamawiania prezentu dla pewnej osoby.



Jakiś czas temu, jeszcze przed przyjściem tej paczuszki, powstały kolejne wytwory z koralików... Większości z nich już nie mam... oddałam w prezencie albo niebawem oddam. Oczywiście wszystkich nie zdążyłam sfotografować... i na razie nie wszystkie mogę pokazać :) Co mam i mogę to już wklejam :)

To jest komplecik który niebawem poleci do takiej jednej osóbki :) która tu do mnie często zagląda :)



To jest moja bransoletka... która trochę zmodyfikowałam dodając więcej pierdółek.



Tylko muszę ja jakoś skrócić, bo jest nieco za długa i prawie przechodzi mi przez rękę... ale i tak w niej chodzę bo lubię jak tak brzęczy :)

To sa kolczyki które już powędrowały do pewnej jubilatki :) Pierwszy raz takie robiłam i bardzo byłam zadowolona z efektu . Na pewno jeszcze takie kiedyś zrobię...


A te powstały z elementów które były w paczuszce...



Te sa ze szkłem weneckim i koralikiem jablonexu w kolorze szmaragdowym ze posrebrzanymi kuleczkami - bardzo mi się podobaja :) TU je można kupić.

Te są ze kwiatuszkami swarowskiego w kolorze fuksji z zawieszką na łańcuszek.
Można je kupić TU.

Te są z kropelkami swarowskiego, maleńkie bo kryształki mają tylko 11mm, ale ich szmaragdowy wyrazisty kolor wysrtarcza, żeby były widoczne na uchu. Można je kupic TU.

Te niby takie zwykłe, kryształowe, ale mają swój urok. Można je kupic TU.

Mam jescze jedne, ale będe je mogła pokazać najwcześniej dziś wieczorem... bo są prezentem imieninowym :) na dzisiejsze popołudnie. No i jest jeszcze jedna bransoletak i jeden komplet - cudny... Ale to innym razem.

A na koniec Julka...


Zdjęcie specjalnie dla babci w dużym rozmiarze do pobrania na pulpit ;)
No i jeszcze jedna prośba o głos na Julkę w konkursie BoboVity...

środa, 19 stycznia 2011

Wymianka walentynkowa 2011 i prośba!!

Zapisałam się na Wymiankę Walentynkową 2011 organizowaną przez Elziutkę

Trzeba zrobić tylko jedna kartkę walentynkową. Hafcik mam zrobiony od dawna, pomysł również jest w głowie, więc szybko pójdzie. 
Zapraszam do zabawy!!


* * * * * * 
Zgłosiłam zdjęcie Naszej Julki do Galerii Dzieci BoboVita

Co dzień można oddawać głos na dodane zdjęcie, o co Was bardzo serdecznie proszę :)


piątek, 14 stycznia 2011

BRAzier

 Wreszcie skończyłam kolejny staniczek - tym razem ognisty... ale jakoś opornie i długo mi się go haftowało... ale w końcu się udało i razem ze świecznikiem poleciał dalej. Chciałam poczekać, aż dotrze do mnie wcześniejsza kanwa, bo jedna gdzieś jest zaległa, ale wkurzyłam się i wysłałam to co miałam.


Niestety znowu głupi program przekręcił mi zdjęcie. Czy ktoś może wie, dlaczego tak się dzieje?? Bo strasznie mnie to wkurza!!! Ale to cała kanwa Kasiulka.


A to Julka :)


czwartek, 13 stycznia 2011

Biżuteria ~2~

Zrobiłam przegląd swojej biżuterii i stwierdziłam, że to czego nie noszę, albo już mi się nie podoba, albo w ogóle mi się nie podobało, albo się trochę zniszczyło to rozbiorę i zrobię z tego coś nowego i świeżego.Do tego zrobiłam kilka nowych zestawów. 




Drewniane turkusowe i granatowe kolczyki zrobiłam z korali na szyję, które były za długie. A perełki są nowe. To znaczy nie są to prawdziwe perełki, ani nawet szklane, ale ważne, żeby ładnie wyglądały.
Część z tych zestawów są na prezent.

środa, 12 stycznia 2011

LICZĘ NA WASZE GŁOSY :)


Zgłosiłam swojego bloga do Bloga Roku 2010 :)

Do 20 stycznia 2010 do g. 12.00 można głosować.

Wystarczy wysłać SMS o treści H00858 
na numer 7122 (koszt 1,23 zł brutto)

UWAGA!! W numerze bloga znak 0 to cyfra zero!!
Pamiętaj także, żeby nie wstawiać w SMS spacji!!

Dochód z SMSów zostanie przekazany na turnusy rehabilitacyjne dla osób niepełnosprawnych.

Każdy głos od Was sprawi mi wiele radości :)

poniedziałek, 10 stycznia 2011

bezkrzyżykowo

Nowy Rok nastał a wraz z nim mój porwót do pracy no i brak czasu na haft :(((( 
Co prawda cos tam podłubie z doskoku, ale to nie to samo co kiedyś. 

Aktualnie pomału stawiam krzyżyki na kanwie Kasiulka i powstaje ognisty staniczek. Mam nadzieję że do końca tygodnia wyślę obydwa dalej w Polskę. Pisałam kiedyś sms-a do Safrin z pytaniem kiedy dostanę kolejne kanwy w tym jedna zaległą (na której będę haftowała staniczek-zebrę), miała wysłać  na początku listopada bo miała do napisania chyba pracę magisterską czy coś tam. Ok, rozumiem, ważniejsza sprawa niż haftowanie. Potem w połowie listopada znowu do niej napisałam, jak nic nie dostałam, no to dostałam odpowiedź, że do Świąt na pewno dostanę kanwy. Święta dawno minęły, po Świętach znowu napisałam do niej sms-a, stwierdziła, że w Święta i po Świętach poczta działa marnie i są opóźnienia, więc po nowym roku wysyła, ale ma już zapakowane. Dziś jest 10. stycznia a ja nadal nic nie dostałam. Skoro miała zapokowane to co za problem było wysłać...  Kiedyś by ta paczka do mnie doszła... ale jakos mi się nie chciało wierzyć w to, że ma zapokane. BRAK SŁÓW!!!

Ponadto dłubie hafcik na wymiankę z Gosią, na którą się wspólnie umówiłysmy. 
  Czasami dłubnę kilka krzyżyków w bobmce... Tak, tak, nie pomyliłam się - stwierdziam że po świętach zrobię jeszcze kilka małych hafcików, żebym miała na przyszły rok :) bo zazwyczaj przed Świętami nie mam na to czasu, a tak będe miała już kilka gotowych i tylko zostanie mi zrobić z nimi kartki. 

Księzniczki dla Julki, które miałam skończyć do jej pierwszych urodzin leżą biedne w kuferku, i tylko dwie na razie zrobiłam - trzecia ledwo zaczęłam. Nie wspomnę o choince, którą miałam skończyć przed Świętami (a na prawdę niewiele krzyżyków zostało mi do zrobienia). O nowych haftach to już nawety nie myślę... 

No ale cóż, takie życie... 
Ostatnio dla odmiany zajełam się robieniem nowej lub odnawianiem starej biżuterii... Trzeba było przejrzeć i rozebrać tą, która mi się znudziła, albo któej od dawna nie nosiłam. Zrobiłam kilka zdjęć, ale niestety siedza jeszcze w aparacie :) I pewnie długo tam jeszcze posiedzą :)

środa, 5 stycznia 2011

Biżuteria ~1~

Bardzo dziękujemy za kolejna porcję życzeń :) Było mi bardzo, bardzo miło czytając je :)

Ostatnio natchnęło mnie i zrobiłam sobie trochę biżuterii...



Niby nic wielkiego, ale coś nowego ...

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Podwójne urodziny

W sobotę     razem z Julką obchodziłyśmy urodziny. Od listopada uczyłam ją dmuchać świeczki, żeby umiała zdmuchnąć tę na torcie :) No i się udało :) Mama trochę pomogła, ale zdmuchnęłyśmy wszystkie... 
A to nasz torcik :)


I my :)


Mamusia w nowym kompleciku który dostała od Kochanego Męża (komplecik zamawiany u Lucynki w sklepiku).

Bardzo dziękujemy za wszystkie życzenia urodzinowe które dostałyśmy.

* * *

A dziś byłam pierwszy dzień w pracy. Ciężko było ale jakoś dałam radę.

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech