Witam,
już po urlopie, wakacje dobiegają końca, lato również niedługo się kończy... ale zaczyna się szkoła (o tym w następnym poście).
Dziś chciałabym pochwalić się ogromną dostawa naparstków do mojej kolekcji.
Zacznę oczywiście od tej największej, najpiękniejszej i najbardziej wyczekiwanej...
Oto 70 naparstków zakupionych na ebayu :) po cenie bardzo przystępnej - niecałe 2 zł za naparstek, z czego 1/3 to koszty wysyłki, bo naparstki przyleciały z Anglii.
Tu tuż po kąpieli
A potem podzieliłam je w grupy tematyczne...
Jedna grupa naparstków, które przeznaczyłam do wymiany.
Metalowe
Dwie urocze metalowe sówki
Herby
Takie dwa śliczne
Jeden gumowy, dwa porcelanowe, jeden metalowy z wierzchu malowany - leciutki strasznie.
Zwierzęta
Takie moje ulubione...
Europejskie, choć ten ostatni to nie wiem skąd jest, ale na jakiś grecki mi wygląda...
Kościoły
Taki różne
Kwiaty
Pociągi i statek
Morskie, nadmorskie i z morzem związane
Miasta
I wszystkie razem ustawione :) aby oko cieszyły :)
I tylko jeden naparstek mi się powtórzył :)
No i co?? Piękny zestaw, nie?? Tylko się zastanawiam, gdzie ja je wszystkie ustawię... bo nie mam jeszcze specjalnej półki. Gdzieś tam się je upchnie... Tylko najpierw muszę każdy z osobna sfotografować.
Ale to jeszcze nie koniec.
Na targu staroci w Pruszkowie również kupiłam kilka sztuk :)
Jeden mosiężny i 4 porcelanowe - w moim ulubionym stylu.
No i naparstki, które dostałam od kochanych Teściów z nad morza.
Zdjęcia słabe, bo robione telefonem.
Coś ten mój telefon jakieś takie zamglone te zdjęcia robi :(
I tyle... albo aż tyle :))))))))))))))))))))))