Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

poniedziałek, 30 listopada 2015

Wymiana naparstkowa u Pameli i inne takie

Witam!! 

Jakiś czas temu zapisałam się na FB na świąteczną wymianę naparstkową. 

To znaczy przez przypadek zapisałam się na dwie, bo to było w grupie hiszpańskiej, a ja hiszpańskiego i w ząb, więc myślałam, że te dwie wymiany to to samo. 
No ale udało się i szczęśliwie obydwie zakończyły się sukcesem. 

Przedmiotem wymiany organizowanej przez Pamelę było 6 naparstków, świąteczny drobny prezent i kartka. 

Ja przygotowałam takie cudeńka:






A to paczuszka, którą ja dostałam...


I jej uzupełnienie.


Tym sposobem mam 7 nowych naparstków z Hiszpanii. 

* * * * * * *

Poza tym do mojej kolekcji dostały się kolejne naparstki. 

Te dwa kupiłam przez Internet, przy okazji kupowania naparstków do wymiany.


A te 10 Mój Kochany Mąż kupił mi u nas na targu staroci. 





* * * * * * *

A na koniec Jula bez pierwszego ząbka. 

poniedziałek, 23 listopada 2015

Trio skończone

Bardzo dziękuję wszystkim za życzenia dla mojego bloga i dla mnie. 
Oby był jak najdłużej. Żebym zawsze miała co pokazywać. 

Zgodnie z obietnicą, poproszę dwie osoby: Anna S i kgosia o kontakt na bgrzeniewska@onet.eu - proszę mi powiedzieć, jaka część biżuterii Was interesuje - bransoletka, kolczyki czy coś na szyję, w jakich kolorach, jaki typ - czy delikatnie, czy na bogato i brzęcząco. No chyba że mam coś sama wybrać. I poproszę też wasze adresy. 

 * * * * * *

A tymczasem skończyłam trio hafcików do sypialni. 
Jeszcze nie oprawione, bo ramki, w które chce je kupić, jeszcze wiszą na ścianie ze zdjęciami. Jak kupię nowe, większe, wtedy w te małe włożę moje hafty, które zawisną w sypialni na takiej wąskiej stronie. 

To kluczyk, świeżo zdjęty z tamborka.



I wszystkie trzy :)




Tym samym udało mi się zrealizować kolejny punk z mojej listy życzeń. 

 * * * * * *

Teraz na tapetę weszły magnolie DFEA. 
Czy już pokazywałam jakąś odsłonę????

piątek, 20 listopada 2015

7 urodziny


Kto pierwszy zostawi komentarz pod urodzinowym postem - z życzeniami oczywiście - 
dostanie ode mnie coś z biżuterii przeze mnie zrobionej. 
A jak komentarzy będzie dużo, to 7 z kolei też coś dostanie.
 Oczywiście nie licząc podwójnych lub potrójnych, bo takie też się czasem zdarzają. 

Dokładnie 20 listopada 2008 r. pojawił się tutaj pierwszy post
Już 7 lat dzielę się z Wami wytworami moich rączek i nie tylko.  

Wcześniej chwile byłam na blox.pl, ale jak tylko znalazłam bloxspol.com, 
od razu się tu przeniosłam i jestem bardzo zadowolona.

Bardzo dziękuję wszystkim moim stałym czytelnikom, okazjonalnym, byłym, a przyszłych zapraszam serdecznie do zaglądania :) 
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze, miłe słowa, pochwały, krytyki nie zauważyłam ;) ale też ja najbardziej macie prawo ją stosować. 

Dzięki temu, że tu zaglądacie, ja mam motywację, żeby coś pokazywać. 

W zasadzie to ten blog jest dzięki Wam, bo jakby Was nie było, to komu ja miałabym to wszystko pokazywać i po co??!!

Dziękuję jeszcze raz i zapraszam serdecznie do zaglądania. 

Wiem, że nie zawsze jest czas żeby coś napisać, ale do pozostawiania komentarzy też namawiam, 
zwłaszcza tych, którzy chcieliby a się boją ;)

:))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

niedziela, 15 listopada 2015

dwa w jeden dzień..

Skończyć dwa hafty w jeden dzień - bezcenne :)
To nic, że nieduże. Ważne, że skończone. I że można zacząć kolejny :)

Tak się złożyło, że wczoraj wieczorem miałam wenę i czas na haftowanie. 
I skończyłam królika i perfumki :)

Królik dla Gabrysi - chrześnicy Mojego Męża. 





I dwa z serii.


I zaczęłam kluczyk - ostatni z serii. 


Wszystko zawiśnie w sypialni tuż przy moim łóżku. W ramkach z Ikei. 

* * * * *

No i koniecznie muszę się pochwalić haftującą Julką. 
Dla tych, co nie wiedzą, Julka 31 gudnia skończy 6 lat. 

To jej pierwsze krzyżyki - nauka. 


A to pierwszy poważny hafcik - na plastikowej kanwie. 



I plany na najbliższy czas... mojego projektu, bo dwie kartki z flagami gdzieś mi wcięło.






A to na później, jak będą jeszcze chęci do haftowania. 





Na kanwie plastikowej haftuje się łatwiej, bo jest tylko jedna dziurka, w którą trzeba wbić igłę, dlatego jej taką zaproponowałam. Do tego będą nowe magnesy na lodówkę... Stąd większa motywacja. 

sobota, 14 listopada 2015

Dziś trochę xxx

Witam!!

Bardzo, bardzo dziękuję za wspaniałe komentarze i takie miłe słowa dotyczące mojej narzuty. 
Mnie też się ona bardzo podoba, Julce też. 
A dodatkowo takie pochwały sprawiają, że chętnie bym się wzięła za następną...

Ale tym czasem pokażę Wam trochę xxx. Dawno ich nie pokazywała, ale w sumie to nie miałam co. 

Dłubię pomału królika i butelkę perfum. 



Ale bardzo pomału mi to idzie. 

Ale muszę się pochwalić, że Julka też zaczęła haftować. 
Pokazałam jej co i jak i całkiem dobrze jej idzie :) Zdjęcie jej urobku wrzucę następnym razem.

A na koniec naparstki. Jeden dostałam z wycieczki do Holandii a trzy zrobiłam sama - oryginalne, wysadzane bursztynem prosto znad naszego Bałtyku.  


I jak Wam się podobają?? 

poniedziałek, 2 listopada 2015

Moja pierwsza patchworkowa narzuta gotowa :)

Witam. 
Dziś wreszcie pokażę moją pierwszą patchworkową narzutę. 

Zaczęłam w maju 2014 r. (klik TU) Półtora roku trwało ale wreszcie skończyłam. Z czego bardzo się cieszę a jeszcze bardziej cieszy się Juleczka. 

Pierwotnie narzuta miała się składać z 40 zszywanych kwadratów. Potem, z uwagi na brak szans na zrobienie tylu kwadratów, zmniejszyłam ich ilość do co drugiego... potem do jednego w rzędzie, aż wreszcie skończyło się na jednym w każdym rogu. 

Czy narzuta przez to, że ma 36 zwykłych, wyciętych kwadratów, jest gorsza lub brzydsza?? 
Wcale nie :) Zresztą oceńcie sami :)


















I co?? Może być??
Myślę, że jak na pierwszy raz jest OK :)

A teraz, zabrałam się już za kolejną robotę. Tym razem do sypialni. 
Ale na razie ciii... Nic nie pokazuję. 

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech