Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

niedziela, 31 stycznia 2016

naparstki kwiatowe

Kiedyś znalazłam na allegro fajne naparstki. Dosyć tanie i ładne. 
Ale czekałam na jakiś przypływ gotówki, żeby sobie ich kilka kupić. 
Kupiłam 10. 

Ale muszę powiedzieć, że:
 1. na żywo są sto razy ładniejsze niż na zdjęciach na allegro, 
2. na pewno kupię ich więcej, bo patrz pkt 1. 
3. muszę kupić kilka na wymianę bo są na prawdę śliczne. 



A żeby nie było nudno, mały hafcik :)


Wystawa moich haftów skończyła się. Jutro wracają do domu. 
Nareszcie, bo już mi się opatrzyły gołe ściany. 

niedziela, 24 stycznia 2016

Magnolia (III)

Mojej magnolii przybywa i to wcale ni tak wolno... 
Całkiem dobrze się ją haftuje i całkiem szybko.

Tu strona 2 się robi...



A tu dwie skończone...


I zaczęłam 3 część z sześciu... 




Ach, już się nie mogę doczekać, kiedy skończę :)
I zacznę coś nowego :)

sobota, 23 stycznia 2016

Polish Thimble Team - prezent

Kilka dni temu dostałam od Agnieszki uroczą paczuszkę.

Oto co zawierała...


Same cudowności, w tym piękny czeski naparstek. 

Bardzo Ci Agnieszko dziękuję za ten miły gest :)

Zastanawiam się tylko gdzie ta dziewczyna przechowuje swoje ponad 2700 naparstków, skoro ja swoich 300 nie mam gdzie stawiać już. 
Zawsze z ogromną przyjemnością zaglądam na jej stronę i nadziwić się i mogę :)

piątek, 22 stycznia 2016

Wirtualna wystawa moich haftów :)

Witam wszystkich :)

Jak pamiętacie jakiś czas temu zapraszałam Was na wystawę moich haftów. 
Niestety większość z Was mieszka daleko stąd i nie ma możliwości przyjechania i obejrzenia.
Na szczęście tuż po rozwieszeniu haftów, zrobiłam im zdjęcia.  

Zapraszam zatem do oglądania :) Dla tych, co są daleko. 

Tych co są blisko, zapraszam do Biblioteki, bo wystawa trwa jeszcze tylko tydzień. 

Na początku trzeba było wszystko rozpakować z folii ochronnej. 



A potem dwie godziny wieszałam, ustawiałam, poprawiałam. 
Zaczął padać piękny śnieg wtedy po południu...


















Starałam się je jakoś tematycznie poustawiać, ale nie zawsze się dało. 

Trochę tych haftów mam... A pewnie drugie tyle oddałam. 

Ale taki haftowany prezent jest bardzo oryginalny i wcale nie żałuję, że tyle ich oddałam. 
No może tej jednej dzikiej róży mi szkoda... Taka piękna mi wyszła.

poniedziałek, 18 stycznia 2016

Metryczka dla Nikodema

Dziś będzie krótko i na temat...

Zrobiłam kolejną, trzecią w roku 2015 metryczkę. 

Tym razem dla Nikodema - synka koleżanki z pracy. 


Ubranko bobaska dopasowałam do passe-partout, które sama zrobiłam. Do tego biała ramka z Ikei. Delikatnie i uroczo. Całość wyszła super :)

No i rodzicom bardzo się spodobała :)

Lubie robić takie prezenty :)

piątek, 15 stycznia 2016

Zaproszenie na wystawę :)

Witam :) 

Zapraszam tych, co mają blisko, do Gminnej Biblioteki Publicznej w Komorowie, 
gdzie właśnie trwa wystawa moich haftów. 

Wystawa potrwa do końca stycznia, więc jak ktoś będzie miał ochotę pooglądać, 
serdecznie zapraszam :)


wtorek, 12 stycznia 2016

Podsumowanie 2015 - przeczytane książki

Witam serdecznie.
Zanim do podsumowania dojdzie, pokrótce przedstawię dalszy ciąg książek, które przeczytałam. 

"W naszym domu" Jodi Picoult

To była super książka o chłopcu cierpiącym na zespół Aspergera - łagodną postać autyzmu, który uwielbia kryminalistykę i rozwiązywanie zagadek. Ciągle pojawia się na miejscach zbrodni, analizuje, szuka śladów, i najczęściej ma rację. Kiedy policja znajduje zwłoki jego instruktorki umiejętności społecznych, zostaje oskarżony o morderstwo.  
Książka świetnie napisana, zresztą jak każda tej autorki. 

"Zazdrość" Sandry Brown


Maris - współwłaścicielka wydawnictwa,ma nosa do odkrywania talentów. pewnego razu w jej ręce trafia kilka rozdziałów powieści autora ukrywającego się tylko pod inicjałami. Maris za wszelką cenę pragnie spotkać się z tajemniczym nieznajomym. Gdy do tego dochodzi, namawia go na dalszą część powieści. Jednak wydarzenia, o których się dowiaduje, nie kończą się dobrze. 

Lekka, łatwa i przyjemna. 



To poradnik jak właściwie należy rozmawiać z dziećmi. 
Przeczytałam go raz, ale muszę jeszcze raz albo i więcej, żeby wszystko w miarę zapamiętać. 

Niestety czytając tę książkę, widać, że w typowych sytuacjach reagujemy dokładnie odwrotnie niż powinniśmy. 

Polecam rodzicom!!


"Okruchy przeszłości" Rachel Hore


świetna książka o aniołach, przeznaczeniu, miłości, odrobinie mistycyzmu, magii i pięknych witraży. 

"Pieśń o poranku" Paullina Simons


Larissa ma piękny dom, pieniądze, męża i dwoje dzieci. Niestety przypadkowo trafia na młodego mężczyznę, w którym zakochuje się bez pamięci. Wplątuje się w namiętny romans, o którym nikt nie ma pojęcia. Pewnego dnia zostawia swoje szczęśliwe życie i ucieka z kochankiem. Niestety nie kończy się to dobrze. 

W ogóle książka trochę wkurzająca - zwłaszcza jej główna bohaterka. Dopiero pod koniec akcja nabiera tempa, a zakończenie jest tak nieoczekiwane, że można się nieźle wkurzyć. 

"Drugi oddech" Philippe Pozzo di Borgo


Kupiłam ją, bo uwielbiam ten film. Ale książka to nic innego jak biografia Philippe'a, bardzo specyficznie napisana, kawałkami. wyrażająca jego ogromne cierpienie, smutek i złość. 
Szybko ją przeczytałam, ale chyba czegoś innego się spodziewałam. 

"Jesień cudów" Jodi Picoult


To ostatnia książka która przeczytałam czytać w 2015 roku i kolejna świetna książka Jodi Picoult. 
zawsze kiedy czytam jej książki, rano jestem niewyspana :(

Książka opowiada o dziewczynce, która z powodu pewnych nieprzyjemnych zdarzeń, zamyka się w sobie. Zaczyna się zwierzać wyimaginowanej przyjaciółce, zaczyna dokonywać uzdrowień a na jej rękach pojawiają się stygmaty. Wieści szybko się roznoszą po kraju i pod jej domem pojawia się masa ludzi. Oczywiście nie braknie wątku miłosnego, który tak bardzo lubię. 

A teraz pora na podsumowanie. 

Brałam udział w zabawie - PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU. 

Niestety nie ma czym się chwalić, bo przeczytałam jeszcze mniej i to dużo mniej niż w 2014 r. bo tylko 15 książek, co daje 24% mojego wzrostu. Słabo. 

Teraz będę po prostu czytać, beż żadnych wyścigów, wyliczeń itp. 

Mam tylko nadzieję, że przynajmniej jedną książkę na miesiąc dam radę przeczytać. 

No jedną już przeczytałam :)

piątek, 8 stycznia 2016

Magnolia (II)

Dziś tylko o hafcie będzie. Wszak tak się mój blog nazywa...

Robię aktualnie jeden duży haft :) Magnolię DFEA :)

To kolejna jej odsłona, a w zasadzie wiele odsłon...

Na początek pierwsza z sześciu kartek...






1/6 skończona. Co prawda kartka kartce nie równa, ale sześć do zrobienia jest. 

A tu już zaczęta 2/6. 


Bardzo przyjemnie dłubie się te malutkie krzyżyki i półkrzyżyki...

Jako drugi zrobię chyba piwonię... Ale to pewnie w przyszłym roku...

wtorek, 5 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015 - hafty

Dziś takie małe podsumowanie roku - pod kątem haftów, które wytworzyłam w 2015 r.. 

Może dużo ich nie ma, ale są wśród nich całkiem spore okazy :) 
I dwa skończone UFOki :), i kilka malutkich, i średnich...



 


 








 






Oto wszystko, co w tym roku udało mi się zrobić. Niestety wiele tygodni w ciągu roku mijało bez żadnego xxx. Nie było chęci, czasu, nastroju. Tak to by pewnie było ich więcej...

Ale myślę, że nie jest źle. Dwa skończone UFOki - Żuraw Gdański i obrazek zimowy.
Zrobiłam jeden duży, nadprogramowy haft - dziką różę :) Aż żal było mi się z nią rozstawać.
I takie tam inne drobiazgi.

Plany hafciarskie zrobiłam z pierwszym dniem wiosny... Nie chce mi się ich powtarzać.
Na razie sporo z listy już zrobiłam, z czego bardzo się cieszę.

Może kiedyś mnie najdzie i pomyślę, co chciałabym w tym roku zrobić. 

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech