Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

środa, 30 sierpnia 2017

Plitvickie Jeziora

Wracając z Chorwacji, odwiedziliśmy wreszcie Plitvickie Jeziora.

W zeszłym roku się nie udało, bo zaczął padać deszcz.
W tym roku pogoda była ładna, więc udało nam się zobaczyć to magiczne miejsce.

Jest to ciąg jezior, ułożonych kaskadowo.
Niestety nie mogłam znaleźć zdjęcia przekroju bocznego.


Jest kilka różnych tras, różniących się czasem przejścia. Płynie się taką fajną łódką,
można w rożnych miejscach zawrócić, pieszo lub tramwajobusem. Trasy są urozmaicone pod względem wysokości, raz idzie się tuż przy samym jeziorze, zaraz potem wspina się wysoko i na jezioro patrzy z góry. Na prawdę malowniczo położone miejsce.

No ale najpiękniejszy jest kolor wody. Można patrzeć i patrzeć bez końca.
Zresztą zobaczcie sami.



Najfajniejsze były rybki, które czekały w wodzie wzdłuż ścieżek. Jak tylko rzuciło im się cokolwiek do jedzenia,woda się gotowała, bo rybki z prędkości światła rzucały się na jedzenie. 














Jeśli kiedykolwiek będziecie jechali do Chorwacji, koniecznie odwiedźcie to miejsce. 

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

wakacyjne wspomnienia - Chorwacja cz. II

Witam wszystkich serdecznie... Wakacje się kończą, ale wspomnienia zostają na cały rok...

Znalazłam ostatnio sporą porcję zdjęć z Chorwacji do zamieszczenia na bloga,
o których zapomniałam, pisząc pierwszy post.

No więc dziś, tak na zakończenie wakacji, do pooglądania...

To My na spacerze po półwyspie...


A to połowy :)








Widok z góry na nasz półwysep...


A tu w lawendowym labiryncie...




Piękne kwiaty...



I zachody słońca... 





A tu księżyc :) Co wieczór wychodził za wyspy i pięknie świecił...



A co sobota zza wyspy wypływał taki śmieszny prom...


A to my dwie hafciarki :) Ja i moja uczennica :)


Tu były duże fale. Nie trzeba było wchodzić do wody żeby się pokąpać. 
Wystarczyło usiąść na schodku. 


Piękne budowle z białego kamienia i cudne drzwi i okiennice, których w Chorwacji pełno
 - albo niebieskie, albo zielone. 








A to dym z pożarów w Splicie... 
Aż u nas było czuć spalenizną, a do Splitu było w linii prostej około 40 km. 
 

Koniec na dziś. Następne zdjęcia za rok (mam nadzieję)...

piątek, 18 sierpnia 2017

różności wakacyjne

Witam wszystkich bardzo serdecznie. 

Rzadko tu bywam, bo my ciągle w rozjazdach. 

Dziś będzie taki mix. Wszystkiego po trochu. 
Na początek magnes, który dostałam od brata z wycieczki do Albanii. 


Dla tych, co znają Tigera, drobne zakupy, ale nie jestem zadowolona. 
Akurat jak miałam okazje być w tym sklepie, to nic ciekawego nie było. 
Ale znalazłam drugi sklep, w samym centrum, dużo bliżej niż ten, w którym byłam. 
Może następnym razem coś fajnego będzie. 

Tą czarną ramkę wzięłam na jakiś haft... 
A dokładniej na 3 małe i jeden większy z tej samej serii. Muszę tylko coś znaleźć. 


Trochę mojego Mietusia...


Tu na imieninach - nieźle już wstawiony :)))

 

A tu Mieczysław zwinnie wślizgnął się na poduszkę mojego męża, podczas gdy on brał kąpiel. 
Myślałam, że padnę :))) I zasnął. Spał jak zabity. 
Jak Mąż wrócił z kąpieli, ciągnął go za nogi a on nic... 


Tu standardowo w umywalce... Już ledwo się mieści. 


dwa tygodnie temu byliśmy w Warszawie na obiedzie. Oczywiście kupiłam sobie kilka nowych naparstków, w tym dwa z Bolesławca. 


Moja kolekcja jest już całkiem spora. 
Nawet nie zmieściła się na jednym zdjęciu. 




W ogóle to znalazłam jeszcze zdjęcia z Chorwacji, których zapomniałam wrzucić... 
Więc będzie kolejny post wspominkowy. 

Mam już kilka postów przygotowanych, ale na razie znowu wyjeżdżamy, 
więc trochę się odwlecze wszystko. 

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech