Obserwatorzy

DAWNO TEMU W PARYŻU MODNA DAMA UDAŁA SIĘ D MODYSTKI, ABY ZAMÓWIĆ NAKRYCIE GŁOWY - OSTATNI KRZYK MODY. MODYSTKA OWO NAKRYCIE WYKONAŁA ZUŻYWAJĄC 5 METRÓW WSTĄŻKI. KIEDY DAMA USŁYSZAŁA CENĘ, Z OBURZENIEM ZAWOŁAŁA: CO!!! 300 FRANKÓW ZA 5 METRÓW WSTĄŻKI??!! PANI CHYBA OSZALAŁA!! NA TO MODYSTKA KILKOMA SPRAWNYMI RUCHAMI ROZPRUŁA PIĘKNY CZEPEK, ZWINĘŁA WSTĄŻKĘ, PODAŁA OBURZONEJ DAMIE I POWIEDZIAŁA: ZAPŁATA JEST ZA MOJE UMIEJĘTNOŚCI I PRACĘ, WSTĄŻKĘ DAJĘ PANI GRATIS!!!

piątek, 11 sierpnia 2017

hafcik ślubny cz. I

Na początku sierpnia dostałam zlecenie na niewielki (z uwagi na krótki termin) haft ślubny. 
Koleżanka wybrała sobie wzór i przystąpiłam do działania. 

Wybrałam taki materiał przypominający len, o ładnym splocie, w kolorze kości słoniowej (powiedzmy). Rewelacyjnie się na nim haftuje. Kupiłam dwa takie bieżniki w ciuchlandzie za 16 zł. Nie wiem, jaką ma gęstość, ale robię co dwa xxx, bo co jeden byłyby maleńkie. 

Wzór jest delikatny, w kolorach sepii i dość mały. 



Haftu dość szybko przybywało. Niewiele kolorów, więc szybko przybywało xxx. 



A potem skończyła mi się mulina... 

Czyż nie jest uroczy??  
Muszę tylko dokupić odpowiednią ramkę. 
Myślałam o jakiejś ciemniejszej niż biała, bo jak wezmę białą, będzie za mdło. 



c.d.n.

6 komentarzy:

Tłumacz

Archiwum bloga

Uszyj Jasia

Kołderki za jeden uśmiech